Podsumowanie sondy

2 września 2009 r.

Rynek złota w miarę, jak oznaki kryzysu zanikają, stał się mniej intensywnie komentowanym zagadnieniem. Niektórzy ekonomiści określają to jednak mianem ciszy przed burzą. Zapytaliśmy Was o zdanie w kwestii kluczowej dla tego rynku, czyli to, czy 1000 USD za uncję zostanie w najbliższym czasie przekroczone.

Wszystkim gościom serwisu dziękujemy za oddane głosy. Oto wyniki:

51 %
	NIE
49 %
	TAK

Z jednej strony nadchodzi sezon ślubów w Indiach (za jego początek uznaje się październik), co automatycznie może wyraźnie zwiększyć popyt na złoto w wydaniu fizycznym (na wielu giełdach kontrakty bazują na jego wirtualnym wydaniu). Z drugiej strony natomiast nadchodzi wielkimi krokami moment konfrontacji poglądów dotyczących polityki pieniężnej na najwyższym szczeblu. Wśród najwybitniejszych ekonomistów słychać było ostrzeżenia, iż niestandardowe metody polityki pieniężnej, które w gruncie rzeczy sprowadzają się do drukowania pieniędzy, niosą ogromne zagrożenie inflacją. Jeżeli ta wymknie się spod kontroli, celem przerażonych inwestorów może stać się właśnie złoto. Wasze opinie najprawdopodobniej bazowały na tych argumentach, lecz pytanie dotyczyło, czy będą one na tyle silne, by pokonanie 1000 USD za uncję było możliwe.

48,68 proc. oddanych głosów potwierdziło tezy, że 1000 USD jest do pokonania. Pozostali uczestnicy ankiety, czyli 51,32 proc. uznało, że w najbliższym czasie jest to niemożliwe.