Autor publikacji

Redakcja serwisu

Newsletter
Newsletter

Zapisz się do newslettera

Chcesz otrzymywać najciekawsze i najważniejsze informacje o rynkach inwestycji alternatywnych, chcesz wiedzieć w co warto inwestować i jak to robić? Zapisz się do newslettera InwestycjeAlternatywne.pl.

IA RSS - Artykuły

Perspektywy dla rynku złota

16 lipca 2009 r.

Perspektywy dla rynku złota

W lutym 2009 cena złota na jeden dzień ponownie znalazła się powyżej 1000 USD za uncję, zbliżając się do historycznego rekordu 1032,97 USD. W opinii niektórych analityków nadal realna jest cena 2000 USD za uncję. Skąd takie prognozy?

Globalna gospodarka pogrążona jest w największej recesji od czasu II wojny światowej. To skłania inwestorów do kupowania żółtego metalu, ponieważ stan niektórych gospodarek krajowych jest tak zły, iż obywatele traktują powoli złoto jako substytut papierowego pieniądza.


Amerykański dolar stopniowo traci na znaczeniu. Wszystko przez inflację, a raczej strach przed nią w przyszłości. Inflacja wynikać może z psucia pieniądza. Na czym polega psucie pieniądza? Obecnie oznacza to drukowanie go ponad poziom niezbędny (określany szacunkową ilością dóbr i usług w gospodarce). W ten sposób pieniądza w gospodarce jest po prostu za dużo. Jak to się objawia? Na przykład właściciel sklepu zauważy, że jego klienci mają więcej pieniędzy i w związku z tym podwyższy ceny. Klient z kolei, stwierdzi, że wyższe ceny są podstawą do żądania wyższej pensji. Pracodawca da mu ją i jednocześnie podwyższy ceny swoich dóbr lub usług, bo jego koszty wzrosły - tak nakręci się spirala ciągłych podwyżek i wzrostów cen. Przez decyzje (czasami nieprzemyślane) społeczeństwa zdrożeje dosłownie wszystko.


Inwestorzy, w tym nawet instytucje finansowe (niektóre fundusze hedge rozpoczęły nawet rozliczanie udziałów jedynie w złocie) są przekonani, że sztaba złota rzeczywiście jest sztabą złota i nikt przy niej nie majstrował– nie ma zatem nic bezpieczniejszego na rynku niż te twarde (lecz stosunkowo płynne) aktywa. W przypadku papierowego pieniądza, jego psucie jest już znacznie łatwiejsze – wystarczy uruchomić prasy drukarskie w banku centralnym (w praktyce drukowanie polega na operacjach kredytowo-depozytowych z bankiem centralnym przy użyciu wirtualnych pieniędzy). O ile skala recesji i groźba deflacji w Stanach Zjednoczonych uzasadnia w duchu państwowego interwencjonizmu takie zabiegi, bardzo łatwo wykreować tak dużo tego pieniądza, że droga nawet do hiperinflacji jest otwarta.


Już same niestandardowe działania władz monetarnych, choć jeszcze nie niosą bezpośredniego zagrożenia inflacją, niektórych niepokoją, dlatego tracą wiarę w papierową walutę i na wszelki wypadek lokują swoje oszczędności w złocie. Tendencje te przemawiają do wyobraźni drobnych inwestorów, którzy kolejny raz mogą nadać nieoczekiwany kierunek dla rynku. W Polsce oraz w innych krajach nie ma drukowania pieniądza, ale słysząc, co dzieje się w Stanach, wielu ludzi zostaje skuszonych taką okazją inwestycyjną. Choć nic nie jest jeszcze przesądzone, to inwestowanie w złoto jest teraz modne, o czym świadczy ilość sztabek złota, jakie w imieniu swoich klientów nabył SPDR Gold Trust (największy ETF inwestujący w złoto). Stan tych rezerw jest już wyższy niż stanu rezerw złota Narodowego Banku Szwajcarii. Należy dodatkowo zwrócić uwagę, iż w dużym stopniu rozerwana została jedna z najsilniejszych zależności na rynkach finansowych. Jeszcze kilka miesięcy temu to ruch dolara determinował zmiany cen złota. Gdy amerykańska waluta taniała, cena złota szła w górę i odwrotnie. Po upadku Lehman Brothers wzrosty objęły jednak i dolara i złoto. W świetle minionej zależności, przy obecnym kursie waluty, złoto powinno kosztować w okolicach 750 USD. Jest niemal 200 USD droższe. Nie jest wykluczony scenariusz, że redukcja niepokoju inwestorów powiązana będzie z powrotem zależności na linii dolar-złoto, a to wiązałoby się ze spadkiem cen żółtego kruszcu. Jednak możliwe jest alternatywne rozwiązanie: dolar będzie szybko słabł, gdy wzrośnie apetyt na ryzyko w ujęciu globalnym. Wówczas cena złota zostanie tam gdzie jest, bądź wzrośnie. Jak lepszy klimat gospodarczy może sprawić, że dolar zacznie tanieć? Inwestorzy mogą zamykać swoje pozycje na ultra-bezpiecznych papierach skarbowych Stanów Zjednoczonych, a nabywać instrumenty denominowane w innych walutach (w papierach o wyższych stopach zwrotu). Uciekając z tych instrumentów, wyprzedawać będą też dolara.

  Drukuj  Drukuj  
 | 1 | 2 | Dalej  Dalej

www.InwestycjeAlternatywne.pl
Profesjonalne statystyki www CAOgroupRedShoes