Wiele fuzji i przejęć na horyzoncie

28 września 2009 r.

Pierwsze sygnały ożywienia gospodarczego i związana z tym poprawa sytuacji na rynkach kredytowych sprzyja nowej fali fuzji i przejęć na świecie.

Pomimo największego od II wojny światowej kryzysu gospodarczego, wiele przedsiębiorstw dysponuje niespodziewanie dużymi zasobami gotówki i, co najciekawsze, stale generuje świeżą powiększając te pokłady. Wiele dużych przedsiębiorstw w tak trudnych dla ich mniejszych konkurentów czasach zamiast skupić się na wewnętrznych inwestycjach(te nadal są redukowane) skłania się ku przejmowaniu już funkcjonujących podmiotów.

Nie jest jednak bez znaczenia otoczenie makroekonomiczne, gdzie seria dobrych danych (szczególnie w gospodarkach rozwiniętych) zwiększa optymizm zarządów największych spółek. Kluczowe są jednak zasoby gotówkowe, które są niezwykle przydatne w momencie utrzymującego się niepokoju na rynkach kredytowych (można uzyskać niższe koszty finansowania zewnętrznego). Szczególnie dobrze wyglądają bilanse spółek farmaceutycznych, biotechnologicznych i, co bardzo interesujące, wielu firm konstrukcyjnych. Media finansowe ostatnio intensywnie eksploatowały temat oferty kupna Cadbury przez Kraft Foods, Parsons Brinckerhoff przez brytyjski Balfour Beatty, czy przejęcie przez The Walt Disney Marvela. Analitycy akcji intensywnie wypatrują sygnałów sugerujących kolejne duże oferty kupna, ponieważ historycznie udowodnione ruchy cen oraz obecnie oferowane premie przez przejmujących mogą generować atrakcyjne stopy zwrotu na papierach spółek przejmowanych. W obecnej fazie, w jakiej znajdują się rynki finansowe, gdy inwestorzy przyjmują defensywne postawy w związku z niepewnością w zakresie polityki fiskalnej i monetarnej w wielu krajach, transakcje na rynku fuzji i przejęć mogą okazać się ostatnią okazją w tym roku do generowania ponadprzeciętnych zysków.

W ostatnich kilku kwartałach tego typu transakcje nie były zbyt popularne. Łączna ich wartość w 2007 roku wyniosła nieco ponad 4,5 bln USD, natomiast w okresie styczeń wrzesień roku bieżącego ich suma wyniosła ok. 1,5 bln USD. Analitycy sugerują, iż w kolejnych mięsach tempo to wyraźnie wzrośnie, jednak na pobicie wyniku z 2007 roku poczekać trzeba będzie co najmniej do 2011 roku.