Komentuje ...

Redakcja serwisu

Newsletter
Newsletter

Zapisz się do newslettera

Chcesz otrzymywać najciekawsze i najważniejsze informacje o rynkach inwestycji alternatywnych, chcesz wiedzieć w co warto inwestować i jak to robić? Zapisz się do newslettera InwestycjeAlternatywne.pl.

IA RSS - Komentarze rynkowe

Tydzień na rynku ropy

12 lipca 2009 r.

Tydzień na rynku ropy

Zapraszamy do zapoznania się z podsumowaniem minionego tygodnia z perspektywy rynku ropy naftowej

Analiza fundamentalna:

Sprawiedliwa cena ropy naftowej powinna się znajdować w przedziale $80–$70 za baryłkę – poinformowali uczestnicy spotkania grupy G8. W trakcie dyskusji prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew poinformował, że administracyjna regulacja ceny surowca jest mało efektywna i jej wartość powinna się kształtować pod wpływem czynników ekonomicznych. Ministerstwo Energii Rosji poinformowało, że planuje utrzymać poziom eksportu ropy do Niemiec na poziomie 25,5 miliona ton. Z kolei Minister Finansów tego kraju stwierdził, że jego prognoza ceny „czarnego złota” na przyszły rok oscyluje wokół poziomu $55,0 za baryłkę, a w następnych latach powinna się ustabilizować w okolicach $70,0 za baryłkę. Na światowych parkietach ropa naftowa znajduje się w krótkoterminowym trendzie spadkowym. Główną przyczyną realizacji zysków na rynku surowców było umocnienie amerykańskiej waluty w stosunku do euro, franka i funta. Liderzy największych krajów eksportujących ten surowiec unikają odpowiedzi na pytanie dotyczące roli dolara w światowej gospodarce, a także odnośnie jego znaczenia w ustalaniu cen eksportowych towarów. W bieżącym tygodniu baryłka surowca potaniała o prawie 10 procent, osiągając minimum w okolicach $59,0 za baryłkę, czyli rejon dołka z drugiej połowy kwietnia. Jako drugi czynnik realizacji zysków można wymienić brak odpowiedzi na pytanie: w jakiej kondycji będzie się znajdowała światowa gospodarka w przyszłości? Dane z amerykańskiego rynku pracy opublikowane w czwartek pokazały wzrost nowozarejestrowanych bezrobotnych w ujęciu tygodniowym na poziomie 565 000. Chociaż dane te były poniżej oczekiwań ekonomistów, to jednak w dalszym ciągu znajdują się powyżej krytycznej bariery 500 000, co może oznaczać dalszy wzrost poziomu bezrobocia w USA w kierunku 11,0 procent. Końcówka bieżącego tygodnia przyniosła stabilizację oraz nieznaczne odbicie ceny ropy naftowej po raz pierwszy od 8 sesji. Zainteresowanie ropą można uzasadnić technicznymi zakupami, biorąc pod uwagę fakt, że w ciągu ostatniego tygodnia surowiec gwałtownie potaniał po przetestowaniu 29 czerwca rejonów powyżej $70,0 z baryłkę. Dodatkowo zainteresowanie ze strony kupujących powstało po tym jak niedźwiedzie nie zdołały utrzymać ceny poniżej $60,0 za baryłkę (co pokazuje jak duże znaczenie ma ten poziom) oraz dzięki lepszym nastrojom na światowcy parkietach. Warto także zwrócić uwagę na fakt, że baryłka gatunku Brent trzeci dzień z rzędu znajduje się powyżej ceny gatunku Light Sweet. Według stanu na 9 lipca spread pomiędzy kontraktami wzrósł do 60 centów. Dodatkowa różnica pomiędzy tymi kontraktami spowodowana jest dużymi zapasami ropy WTI Light sweet w terminalu Cushing w stanie Oklahoma, które według stanu na 3 lipca przekroczyły barierę 30 milionów baryłek. Podczas piątkowej sesji (10/07) cena sierpniowego kontraktu Light Sweet wzrosła o 0,45 procent do poziomu $60,40 za baryłkę, a sierpniowy Brent drożeje o $0,40 i stabilizuje się na poziomie $66,55 za baryłkę.

Analiza techniczna:

Zeszłotygodniowa analiza techniczna wskazywała na możliwość ukształtowania się na dziennym wykresie formacji „podwójny szczyt” z linią szyi na poziomie $66,0 za baryłkę i celem w rejonie linii wsparcia w okolicach $62,0 za baryłkę. Rzeczywiście, po pokonaniu linii szyi trend spadkowy przybrał na sile i bez żadnego problemu pokonał poziom $62,0 z baryłkę. Tygodniowy spadek potwierdził również zakończenie III fali wzrostowej i obecnie możemy obserwować IV falę korekcyjną. Aktualnie można wyznaczyć dwa poziomy, gdzie powinien się pojawić popyt na surowiec. Pierwszy, to poziom $59,0 za baryłkę (38,2% zniesienie Fibo ostatniej fali wzrostowej od poziomu $37,45 do $73,0 za baryłkę) oraz wsparcie $54,50 (50,0% zniesienie Fibo w/w fali). Dane fundamentalne oraz stabilny dolar zapowiadają możliwość wydłużenia IV fali do wymienionych poziomów, gdzie można się spodziewać kolejnego popytu na surowiec. Gdyby tak się stało, to będzie to oznaczało zakończenie IV fali korekcyjnej oraz będzie to sygnał do kształtowania V fali wzrostowej z celem na poziomie $80,0 za baryłkę. Potwierdzeniem sygnału do kupna będzie także trwałe przełamanie linii oporu IV fali powyżej $61 dolarów. Silnym oporem technicznym jest poziom $65,05 za baryłkę oraz roczne maksimum w okolicach $73,0 za baryłkę. Wraz ze spodziewaną poprawą sytuacji gospodarczej na świecie w II połowie bieżącego roku, można założyć, że scenariusz z V falą wzrostową jest bardzo realny w średnim terminie.

 

ZOBACZ WYKRES

 


 


www.InwestycjeAlternatywne.pl
Profesjonalne statystyki www CAOgroupRedShoes