Wywiad z ...

Błażej Borzym

Dyrektor Zarządzający pionem skarbu
Bank Pekao SA

Newsletter
Newsletter

Zapisz się do newslettera

Chcesz otrzymywać najciekawsze i najważniejsze informacje o rynkach inwestycji alternatywnych, chcesz wiedzieć w co warto inwestować i jak to robić? Zapisz się do newslettera InwestycjeAlternatywne.pl.

IA RSS - Wywiady

Spodziewam się, że nowa Rada na pewno będzie łagodniejsza niż ustępująca...

19 lutego 2004 r.

Kiedy, Pana zdaniem, Polska powinna przyjąć euro?


To znaczy, na pewno nie ma sensu dyskutować o konkretnej dacie, dlatego, że nie ma jakiejś uniwersalnej daty, którą można wymienić. Z pewnością nie można powiedzieć, że to np. powinno trwać od akcesji do Unii lat 4, 5, czy 6. To po prostu zależy od sytuacji fiskalnej w kraju, od poziomu tempa rozwoju gospodarczego, stopnia zadłużenia wewnętrznego i zewnętrznego. Tak naprawdę jedynymi determinantami powinny być sytuacja gospodarcza i perspektywy wzrostu.

Prowadzenia jakiej polityki pieniężnej spodziewa się Pan po działalności nowej Rady?


Powiedziałbym wyważonej. Spodziewam się, że Rada na pewno będzie łagodniejsza niż ustępująca, natomiast też nie będzie aż tak gołębia jak mogło się wydawać w zeszłym roku.

Czy Bank Pekao S.A. zamierza wykorzystać któryś z nowoczesnych kanałów dystrybucji do sprzedaży produktów skarbowych?


Myślę, że krótkoterminowo nie. Skupiamy się raczej na usprawnieniach wewnątrz banku determinujących funkcjonowanie już istniejących kanałów. Prawdę powiedziawszy to Bank Pekao S.A. jest bankiem, który może sobie pozwolić na kontakt bezpośredni z klientami, mniej anonimowy niż to się dzieje, czy to na platformach transakcyjnych, czy za pośrednictwem portalu internetowego. Poza tym my po prostu uważamy, że jakkolwiek one, te alternatywne drogi dotarcia do klienta są być może wygodne technicznie, a nawet koszt dotarcia do klienta jest niski, to na jedno trzeba zwrócić uwagę – one nie oferują aż tak dużej wartości dodanej jak mogłoby się wydawać. Zwracamy zawsze uwagę na to, że możliwość dokonywania transakcji plus kontakt ze specjalistą to jest dużo więcej niż tylko techniczna możliwość dokonywania transakcji i dostęp do rynkowych cen. Oczywiście dostęp czy dobre ceny rynkowe są ważne, bezwzględnie, to jest nawet pewien warunek konieczny efektywnego funkcjonowania na rynku, natomiast nie do przecenienia jest rola banku jako doradcy wspomagającego klienta w decyzjach finansowych. Tego natomiast platformy internetowe, portale jednak nie oferują, bo nawet jeżeli jest tam element research, to tego się jednak nie da porównać z bieżącym kontaktem ze specjalistami.

Unicredito Italiano, to jeden z największych włoskich banków, na ile obecna oferta produktów skarbowych oferowanych w Banku Pekao S.A. jest porównywalna z ofertą włoskiego banku na jego macierzystym rynku?


Ja myślę, że oferta jest porównywalna, szczególnie jeżeli chodzi o instrumenty plain vanilia, oczywiście mówię o instrumentach walutowych i na stopy procentowe. Na pewno we Włoszech jest więcej instrumentów strukturyzowanych, instrumentów opcyjnych, jest znacznie większa różnorodność i co jest bardzo charakterystyczną różnicą w stosunku do rynku polskiego - na włoskim rynku dużą aktywność jeżeli chodzi o derywaty wykazują firmy średnie i małe. To jest coś z czym w zasadzie w Polsce mamy do czynienia na bardzo małą skalę. W Polsce jednak najbardziej aktywne są duże korporacje, natomiast we Włoszech ta szerokość rynku, w rozumieniu liczby uczestników jest dużo większa. To jest, powiedziałbym, największa różnica między realiami działania na rynku włoskim, a realiami działania w Polsce.

Czy to wynika z mniejszego rynku czy słabszej dystrybucji wiedzy w Polsce?


Stopień edukacji w Polsce jeżeli chodzi o te instrumenty pochodne, jest po prostu mniejszy niż na rozwiniętych rynkach europejskich, ale również gospodarki obu krajów znacznie się różnią. We Włoszech jest ogromna liczba małych firm, i to jest tak naprawdę stanowią one o sile i zdrowiu gospodarki włoskiej. W Polsce mimo wszystko ta struktura gospodarcza jest inna, w tym sensie jest inna, że są duże firmy dawne państwowe, czy są firmy zagraniczne, też duże, natomiast małe firmy nie osiągnęły jeszcze tej fazy dojrzałości, którą mają firmy małe, średnie włoskie.

Czy wykorzystujecie doświadczenia Włochów związane z obecnością przy konwergencji na innych rynkach i czy doświadczenia te mogą być przydatne w Polsce?


Z pewnością doświadczenia naszych kolegów są bardzo cenne i choć każdy scenariusz konwergencji jest niepowtarzalny to jednak pewien bukiet doświadczeń pozwala w większym stopniu przewidywać przyszłe procesy gospodarcze. To na pewno cenna wiedza.

Na ile sprawa Parmalatu jest dla Pekao S.A. bolesna? Czy jest?


Nie jest. Parmalat nie był obecny na rynku polskim. Nie orientuję się dokładnie, ale Pekao SA nie był w żaden sposób zaangażowany w firmę.

Inwestorzy giełdowi, którzy stracili możliwość nieopodatkowanej gry na giełdzie, mogą poszukiwać nowych alternatyw inwestycyjnych. Czy Pekao S.A. ma jakiś produkt, który może zainteresować tą grupę?


W zasadzie dla inwestorów giełdowych zmieniło się to, że giełda jest opodatkowana, a wcześniej nie była, natomiast to nie zmienia faktu, że wszystkie inne produkty, w tym produkty skarbowe są od dawna opodatkowane na zasadach ogólnych. Także, krótko mówiąc, giełda straciła tą unikalną w stosunku do innych produktów cechę – braku opodatkowania, natomiast w tym momencie nie ma już produktów nieopodatkowanych. Nie sądzę więc, aby jakikolwiek produkt absorbował zainteresowanie tych, którzy chcieliby dokonywać aktywnego obrotu pieniężnego i nie płacić podatku, po prostu nie za bardzo są już takie możliwości.

Jeśli chodzi o działalność funduszy hedgingowych dużo osób mówi o tym, że otwarcie granic, liberalizacja prawa może doprowadzić do tego, że zaleje nas fala funduszy które będą oferowały wiele produktów spekulacyjnych i to z kolei skłoni inwestorów do tego żeby zmienić rynek bazowy. Czy taki scenariusz jest prawdopodobny?


Nie wydaje mi się aby ten scenariusz był prawdopodobny, tak naprawdę, to, to czy fundusze hedgingowe w większym stopniu zainteresują swoją ofertą klientów w Polsce, nie zależy od tego czy Polska będzie w Unii czy nie tylko od tego, czy te fundusze po prostu będą aktywnie oferować na rynku swoje usługi. Moim zdaniem nadal możliwości dystrybucyjne tych funduszy są niezbyt wielkie. Zapewne gdyby ktoś specjalnie szukał tego typu oferty to bez problemu ją znajdzie i w sumie nic nie stoi na przeszkodzie w tym momencie żeby osoba indywidualna inwestowała w takich funduszach. Otwarcie rachunku za granicą nie jest już nielegalne, można to po prostu zrobić i można za pośrednictwem tego rachunku takie produkty nabywać. Szersza natomiast popularność tych funduszy w Polsce musiałaby się wiązać ze znaczącym wzrostem ich aktywności, jeżeli chodzi o dystrybucję, reklamę swoich usług, aktywny marketing w kierunku krajowych polskich klientów, a to są określone koszty. Nie jest więc tak łatwo zdobywać masowo klientów, co nie zmienia faktu, że stopniowo gama produktów inwestycyjnych będzie rosła, chociażby poprzez zmiany w legislacji o funduszach inwestycyjnych. Te podmioty będą mogły w większym stopniu dystrybuować produkty funduszy zagranicznych i niewątpliwie wśród tych produktów znajdą się również instrumenty nieco bardziej agresywne. Jest to na pewno proces, który zajmie sporo czasu. Wystarczy spojrzeć na obecny rozwój rynków inwestycyjnych, na to, że cały czas dominują bardzo silnie fundusze rynku pieniężnego, fundusze obligacyjne. Fundusze akcyjne, czyli kolejny etap wtajemniczenia i nieco większego ryzyka, jednak ciągle stanowią procentowo mniejszość. Fundusze typu arbitrażowego czy hedgingowego to jeszcze kolejny etap. Podsumowując – stopniowo na pewno gama produktów będzie się rozszerzała, co też będzie związane, miejmy nadzieję, z rosnącą ilością aktywów, oszczędności wśród ludzi, ale cały ten proces nie jest bezpośrednio zależny od akcesji do Unii, to raczej kwestia dojrzałości rynku finansowego. Dodatkowo trzeba mieć świadomość, że ludzie którzy dysponują większymi aktywami w Polsce, na ogół mają dosyć konserwatywne zwyczaje inwestycyjne. W wielu przypadkach są to osoby, które ponoszą ryzyko o charakterze biznesowym prowadząc własne firmy, i inwestując swoje pieniądze raczej próbują zbilansować to ryzyko. Właśnie dlatego preferują raczej produkty konserwatywne, a w znacznie mniejszym stopniu skłaniają się ku nowoczesnym produktom wiążącym się z dużym ryzykiem.

Dziękuję za rozmowę.


Dziękuję.
  Drukuj  Drukuj  
Wstecz  Wstecz | 1 | 2 | 

www.InwestycjeAlternatywne.pl
Profesjonalne statystyki www CAOgroupRedShoes