Tydzień na rynku ropy

13 czerwca 2009 r.

Zapraszamy do zapoznania się z podsumowaniem minionego tygodnia z perspektywy rynku ropy naftowej

Analiza fundamentalna

Zeszły tydzień na rynku ropy naftowej charakteryzował się wysoką zmiennością oraz rekordowymi w tym roku poziomami. Najpierw cena „czarnego złota” spadła poniżej $66,0 aby później wzrosnąć powyżej $70,0 za baryłkę. Rosnąca dynamika cen była spowodowana oczekiwaniami inwestorów, że w najbliższej przyszłości światowa gospodarka wyjdzie z kryzysu, a to z kolei zwiększy popyt na surowce, czyli ich cena będzie rosła. Pozytywne nastroje wśród inwestorów podtrzymywały także dane makroekonomiczne z Japonii oraz Chin. Dodatkowo amerykańska waluta w dalszym ciągu traci, a to powoduje większą aktywność wśród „niedolarowych” inwestorów. Warto zwrócić uwagę na fakt, że w momencie kiedy para EUR/USD przekroczyła poziom $1,4100 cena baryłki ropy naftowej zaatakowała poziom $70,00. Znaczącą rolę odegrała także rekomendacja „kupuj” wystawiona przez bank Goldman Sachs Group Inc., który spodziewa się, że cena ropy do końca bieżącego roku wzrośnie do poziomu $85,0, a w 2010 roku będzie oscylowała w granicach $90,0 za baryłkę.

Po niedużej korekcie na początku tygodnia, w środę cena ropy naftowej ponownie zaczęła rosnąć z powodu spadku zapasów surowca w Stanach Zjednoczonych. Według danych agencji EIA w tygodniu zakończonym 5 czerwca zapasy ropy spadły o 4,4 miliona baryłek w stosunku do prognozy mówiącej o wzroście o 100 000 baryłek. Zmniejszenie zapasów potwierdziło oczekiwania analityków, że popyt światowy na ropę odżywa. Zapasy benzyny odnotowały spadek o 1,6 miliona baryłek, a zapasy destylatów zmalały o 300 000 baryłek. Podczas czwartkowej sesji pojawiły się kolejne radosne wieści z Chin. W maju zakupy ropy w Państwie Środka wzrosły o 3,9 miliona baryłek dziennie. Dodatkowo kraj ten zamierza wydać spore sumy na rozwój infrastruktury oraz przemysłu, co potwierdza oznaki ożywienia gospodarczego w tym regionie. Wszystkie te czynniki spowodowały, że agencja EIA podniosła swoją prognozę odnośnie poziomu konsumpcji surowca w tym roku. Według agencji do końca roku popyt na ropę naftową wyniesie 83,3 miliona baryłek dziennie, co o 120 000 baryłek przewyższa poprzednią prognozę. Jako główny czynnik wzrostu popytu została wymieniona konsumpcja surowca właśnie w Chinach oraz Stanach Zjednoczonych.
 

Analiza techniczna

Z technicznego punktu widzenia III fala wzrostowa ceny ropy naftowej została wydłużona po lekkiej korekcie spadkowej. Na wykresie widać, że pokonanie psychologicznego oporu $70,0 za baryłkę oraz pozytywne dane makroekonomiczne przyspieszyły ruch w górę, a celem inwestorów w tej chwili może być 61,8 zniesienia Fibo w okolicach $78,90 za baryłkę. Poziom ten stanowi silny opór w średnim terminie, a jego osiągnięcie może zachęcić inwestorów do realizacji zysków. Na czterogodzinowym wykresie silnym wsparciem jest poziom $59,80 za baryłkę, który może zachęcić inwestorów do ponownego otwierania długich pozycji. Dopóki cena nie spadła poniżej tego poziomu na rynku w dalszym ciągu obowiązuje średnioterminowy rosnący trend, jednak dopóki nie nastąpią trwałe zmiany w wielkości popytu, spowodowane ożywieniem globalnej gospodarki, nie należy oczekiwać silnych wzrostów w kierunku zeszłorocznych szczytów.
 

ZOBACZ WYKRES