![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Kryzys wśród wielu ludzi postrzegany jest bardzo często jako czynnik zewnętrzny. Po prostu następuje, przychodzi niemalże z nikąd. Najlepiej widać to podczas politycznych debat, gdy rządzący w tym okresie są obwiniani przez opozycję, a ci odpowiadają, że do patologii dochodziło, gdy u władzy byli poprzednicy. Oczywiście im dłużej debata trwa, tym bardziej zagłębiane są czynniki, które kryzys wywołują. Cały świat obecnie debatuje, a w tego ramach centralny punkt zajmuje kwestia funduszy hedge. Fundusze hedge traktowane są dziś jako jedni z głównych sprawców zawirowań, które poprzez zaawansowane instrumentarium powiązane z rynkiem nieruchomości w Stanach Zjednoczonych rozprzestrzeniły się po całym globie doprowadzając do recesji. W konsekwencji planowane jest wdrożenie ostrzejszych regulacji dotyczące działalności tych wehikułów inwestycyjnych. Szkice tych najbardziej restrykcyjnych reguł są obecnie materiałem pod nowe regulacyjne akty prawne. Sprawa jest jednak na tyle poważna, iż sięga nawet genezy anglosaskiego modelu finansów, który w opinii wielu polityków okazał się niewypałem, czy też najrozleglejszą bańką spekulacyjną w nowożytnych dziejach. Jak fundusze hedge znalazły się w centrum tej debaty?
Idea
Fundusze hedge są prywatnie zorganizowanymi instytucjami, których ideą działalności jest pomnażanie zgromadzonego kapitału. Są to po prostu fundusze inwestycyjne działające poza jurysdykcją instytucji regulujących działania firm inwestycyjnych. Dlaczego znajdują się one poza kontrolą? Ponieważ są prywatnym projektem, który w zdecydowanej większości odbywa się według jednego schematu. Osoba, która odkryła w sobie talent do pomnażania pieniędzy, chce podzielić się tym z innymi. Oczywiście, niekoniecznie jako wynik altruizmu. Jeżeli uważam, że moja strategia inwestycyjna jest wartościowa (czyli skuteczna), postanawiam zebrać inwestorów, którzy również mogą zarobić na moim talencie – zakładamy zwykłą spółkę (w Polsce np. komandytową). Będę jednak od nich oczekiwać wynagrodzenia za mój trud. Gdy zatem tworzę grupę inwestorów wokół mojego projektu, zyski z niego są zwielokrotniane względem tego, co uzyskałbym w pojedynkę. Ideą przyświecającą powstaniu funduszy hedge było generowanie dochodu w sposób dowolny. Twórca funduszu, który automatycznie zostawał zarządzającym portfelem inwestycyjnym deklarował uzyskiwanie dodatnich stóp zwrotu bez względu na warunki rynkowe (czyli zyski na regulowanych rynkach akcji). Jak to robił, jego sprawa. Kwestia, czy zyskiwał zaufanie inwestorów, którzy oczywiście dokonywali kontroli we własnym zakresie. Inwestorzy z początku ufali, a po jakimś czasie uzyskiwali namacalne dowody, że takie inwestowanie ma sens. Najczęściej grupa znajomych podczas nieformalnych spotkań tworzyła tego typu fundusz. Sukcesy jednak trudno ukryć, zresztą człowiek uznawany za ojca funduszy hedge, Alfred Jones sam zaczął chwalić się swoimi wynikami. Niemniej zrobił to dopiero po kilkunastu latach od wdrożenia swojego projektu. Fundusze hedge to dosłownie czarne skrzynki, które w ten czy inny sposób generowały zyski. Straty były oczywiście na porządku dziennym, lecz szereg niestandardowych metod pozwalał z nawiązką je rekompensować. Inwestorów rzadko ta naprawdę obchodziło, co dokładnie fundusz robi (żądali najczęściej jedynie ogólnego poglądu i dowodów, że ich pieniądze nie są defraudowane). Priorytetem był zysk, a dopóki ten powstawał, wszystko było dobrze.
![]() ![]() ![]() |
Logowanie | Credits | Zastrzeżenia
i odpowiedzialność | Polityka
prywatności
© 2007 Inwestycje Alternatywne Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone. |